wtorek, 17 maja 2011

talerz obfitiści

Dziś już ostatni dzień świętowania moich imienin. Na imię mi Zofia.
A oto talerz obfitości na dzisiejszą kolację.


Wielki makaron nadziany: serem białym zmiksowanym z natką pietruszki, młodą cebulką i szczypiorkiem. W wolne szpary powciskane pieczarki marynowane, pierożki ravioli ze szpinakiem  i rzodkiewka.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz